Jeże i żyrafa: historie z zoo

Mój tata i ja poszliśmy do miasta i poszliśmy do zoo. Zatrzymaliśmy się w pobliżu jednej klatki, a w niej - jeży. Jeż, jeż i troje dzieci. Jeże biegają wokół klatki tam iz powrotem, jest to tylko słyszalne: puk-puk-puk ... Pchają ostrymi kagańcami przez pręty i parskają. I mówię im: „Bądź zdrowy!”

Jeże i żyrafa: historie z zoo 1

Jeż i jeż ukryli się w rogu klatki i siedzą tam z zamkniętymi oczami, prawdopodobnie śpiąc.

Podbiegło do nich jedno dziecko i - twarz jego ojca była kufą na boku. Przebudzony ojciec prychnął ze złością - i pobiegł za swoim synem. I zwinął się w kłębek i przyłożył ciernie. Spróbuj, ojcze, daj spokój! Ojciec jeża chodził wokół syna, parsknął, parsknął i znów zasnął.

Dobry dla jeży. Pozwól sobie na tyle, ile chcesz, a twój ojciec nic ci nie zrobi. Ale nie ściska i nie ściska, jeśli chce, będzie kłuł!

Potem poszli do żyrafy. Stoi wysoko, jak słup telegraficzny. Szyja jest długa, długa. Wszystko, co dzieje się w komórkach innych ludzi, jest dla niej widoczne z góry. I patrzy cały dzień w jednej celi, a potem w drugiej.

Jeże i żyrafa: historie z zoo 2

Zapytałem tatę, dlaczego żyrafa ma tak długą szyję. I tata uśmiechnął się szeroko i powiedział, że żyrafa jest bardzo ciekawskim zwierzęciem: chce wiedzieć wszystko, dlatego ciągnie szyję tam, gdzie jest to potrzebne i tam, gdzie nie jest konieczne. Jak niektóre dziewczyny. Oto szyja i wyciągnięta.

„Tato”, powiedziałem, kiedy odeszliśmy od żyraf. „Nie będę już wchodził na twoje biurko bez popytu”. Zobaczysz, że nie. Nie chcę, żeby moja szyja urosła tak samo.

Tagi: jeże, jeż w zoo, historia, bajka, żyrafa w zoo, ciekawa żyrafa.

Udostępnij w sieciach społecznościowych:
Tak to wygląda