Bajka o zegarkach dla dzieci (krótka)

Bajka o zegarkach dla dzieci (krótka) 1- Dziadku, co to jest? - zapytał Vitya.
- Zegar ścienny.
- Zegar? Dlaczego się nie obudzą?
- Jak się nie obudzić? - zaskoczony dziadek.
- Strzały nie obracają się, wahadło się nie przełącza, tykanie jest ciche.
- Mechanizm poszedł źle. Ten zegarek zasnął - powiedział dziadek.

Jest wieczór Wszyscy w domu poszli spać, a Vitya pomyślała: „Kiedy jest światło, zegarek śpi. A kiedy jest ciemno, oni też śpią?

Wysiadł z łóżeczka i potajemnie wślizgnął się do innego pokoju. Księżyc zajrzał tutaj, a na podłodze leżał wzór zasłony.

Victor wspiął się na krzesło, z krzesła na biurko i wspiął się na palce. Po cichu postukał palcem w szybę zegarka..

„Czy śpisz?” Obudź się.

Zapukał ponownie, ale zegar nie odpowiedział. Następnie Victor przesunął zegar na bok.

- obudź się!

I nagle - zegar spadł ze ściany i upadł na stół. Vitya przestraszyła się, zeskoczyła na podłogę, podbiegła do łóżka, rzuciła się pod kołdrę.

Dziadek usłyszał hałas, wszedł i zobaczył zepsuty zegarek.

„Nadal mam bezsenność” - powiedział sobie dziadek. - Wezmę ten mechanizm.

Dziadek miał bystre oczy i złote dłonie.

Rano Vitya przyszła do tego pokoju, aby napić się herbaty i nie uwierzyła własnym oczom. Zegar cicho wisi na ścianie, wahadło trzepocze, słychać tyknięcie.

- Mamo! Dziadku! Patrz, zegarek się obudził!
„To dobrze” - powiedział Dziadek.
„Obudziłem ich!” - dumnie powiedział Victor. Dziadek uśmiechnął się szeroko, a matka powiedziała:
- Obudziłeś wszystkich w domu w środku nocy.

Opowieść o czasie i czasie z magazynu „Rodzina i szkoła”, 1971

Udostępnij w sieciach społecznościowych:
Tak to wygląda