Opowieść o robotach transformatorowych: bumblebee, grimlock i inne
Transformacja robotów
- Kolejna pasja dla jego syna. Czytamy historie o nich w komiksach, zbieraj postacie, oglądaj kreskówki. I tutaj opowieści na dobranoc o robotach transformatorowych dla dzieci nie można znaleźć w Internecie. Musiałem komponować swoje historie z udziałem moich ulubionych bohaterów. Teraz możemy przeczytać nie tylko nas, ale także innych młodych miłośników robotów 😉Autoboty kontra Thunderhoof
Strongarm i Bumblebee znaleźli Grimlocka w lesie. Ktoś go znokautował.
„To muszą być Decepticony” - pomyślały roboty..
„Czy moje ręce i nogi są nienaruszone?” - zapytał Grim z zakłopotaniem..
Okazało się, że wszystko jest w porządku. Trzmiel i Strongarm zapytali go, czy naprawdę może rozpoznać atakującego. Ale Grimlock widział tylko zbliżające się rogi, a potem został zrzucony na ziemię z takim rykiem, jakby na skałach.
Trzmiel zaprosił Grimlocka do Fixita, aby dobrze na niego spojrzał i, jeśli to konieczne, naprawił go. Tymczasem Bumblebee, Strongarm i Sideswipe udali się na plac budowy Mostu Gwiazd, niedaleko tamy, w lesie. Budową kierował podstępny Deceptikon Thunderhoof. Godne uwagi jest to, że ma rogi jak jeleń. Most został zbudowany przez ludzi, których złoczyńca Thunderhoof zainspirował, że jest potężnym mitycznym stworzeniem Cosigo.
Trzmiel powiedział Thunderhoof, że został aresztowany. Zbudowanie Gwiezdnego Mostu było kategorycznie niemożliwe. Jest niestabilny i bardzo niebezpieczny. Ale czarny charakter nie chciał się poddać. Trzmiel musiał użyć siły i dołączyć do bitwy. Piorun należy za wszelką cenę umieścić w kapsułce i odesłać z powrotem do Cybertronu.
Podczas bitwy roboty nie zauważyły, jak zbliżają się do Gwiezdnego Mostu. Po długim oporze Bumblebee zdołał wyrzucić Thunderhoof, wleciał do Czarnej Dziury i wpadł do portalu.
Piorun poleciał w nieznanym kierunku. Nikt nie wiedział, jak zadziała Gwiezdny Most i gdzie tym razem okaże się czarny charakter. Ale był ... znowu na planecie Ziemia, w tym samym lesie. Thunderhoof zdołał teleportować się w pobliżu. Gdy tylko obudził się po przejechaniu przez Most Gwiezdny, usłyszał szelest. Stiljo wyszedł z zarośli w jego stronę. To kolejny czarny charakter, Decepticon, wygląda jak wilk. Przebiegły Stiljo zasugerował, by razem popełnić złe czyny. A co się potem stało, możesz dowiedzieć się, czy oglądasz kreskówkę.
Sam na polu nie jest wojownikiem
Robot Strongarm, który nosił tytuł kadeta, rozpoczął swoją pierwszą niezależną misję. Jechała pustą, opuszczoną drogą i marzyła o tym, by sama złapać Decepticon, i dlatego otrzyma stopień sierżanta, następnie porucznika, a potem może zostanie prezydentem ... Dźwięk silnika przerwał jej myśli. Okazało się, że Bumblebee ją obserwuje. Strongarm była zła, ponieważ uważała ten nadzór za nieufny do swoich umiejętności i szkolenia zawodowego. Ale Bumblebee martwił się po prostu o swojego partnera, jak ona jest sama ... W końcu Decepticony mogą być bardzo niebezpieczne.
Trzmiel obiecał, że Strongarm nie wtrąci się i nie pozwoli jej wykonać zadania na własną rękę. On po prostu patrzy. Cóż, co możesz zrobić, starszy w randze musi być posłuszny.
I w końcu Bumblebee i Strongarm wyśledzili Decepticon. Według Fixita okazały się one sprężyną amfiboidową. Ludzie opisaliby jego stan jako „stoczony z cewek”. Ma obsesję na punkcie znalezienia legendarnego miasta Cybertron Doradus, w którym znajduje się fontanna energii, która daje ogromną siłę i energię.
Uparta i pewna siebie Strongarm nalegała, aby poradziła sobie z samym Decepticonem, i odmówiła wsparcia.
Strongarm i Bumblebee kontynuowali polowanie na Decepticon. Ślady i świeże uszkodzenia roślin doprowadziły ich do tajemniczych drzwi. Autoboty weszły do niego i znalazły tam Decepticon. Trzmiel uważał, że muszą opracować plan schwytania Springload, ale Strongarm postanowił działać! Wyszła z ukrycia i kazała Decepticonowi się poddać. Czarny charakter miał zdolność rozpylania kwasu na wroga - taki był jego wbudowany mechanizm obronny..
Springload uciekł przez dziurę w ścianie. Strongarm zniszczył wszystko swoimi pochopnymi działaniami. Uświadomiła to sobie i poprosiła Trzmiela, aby dał jej kolejną szansę. Teraz obiecała, że nie będzie tak uparta, że będzie działać zgodnie z zasadami i razem.
Trzmiel i Strongarm dogonili Springwood, ale zaatakował ich kwaśnym językiem. Tym razem poszedł do porucznika Bumblebee. Kiedy przyszedł, Strongarm w końcu poprosił go, aby opuścił rolę obserwatora i pomógł jej.
Robot Bumblebee zasugerował użycie ogromnych kamiennych skrzyń do schwytania Decepticonu. Głosem ducha Doradusa, którego wielbił Springload, powiedział, że nie jest godny skarbu. Springload był tym wstrząśnięty i kiedy był zagubiony, Bumbleby przykrył go kamienną skrzynką. Czarny charakter jest uwięziony!
Tak więc razem Autoboty poradziły sobie ze złoczyńcą. Strongarm zdał sobie sprawę, że łatwiej jest poradzić sobie z trudnościami i czasami prosić o pomoc z przyjacielem.