Kolumna edytora: cienka linia między zapisywaniem a żebraniem
Narzędzia, nawozy, sadzonki, materiały budowlane, pomoc dla pracowników, podatki, składki ... Bycie letnim nie jest obecnie takie proste. Szukamy luk, dzielimy się sztuczkami, staramy się oszczędzać grosze i ruble, a czasem sięgamy za daleko.
Wiele lat temu, stając się kochanką ogromnej, jak mi się wtedy wydawało, strony, musiałem oszczędzać na wszystkim. Trzeba było zbudować i wykończyć dom, odgrodzić terytorium od bezpańskich psów, wywiercić studnię, zainstalować szambo ... A ja również desperacko chciałem założyć ogród i ozdobić wszystko, co moje ręce sięgną. I w tej sytuacji, podobnie jak wielu innych, szukałem porady w Internecie. „O tym, ile mamy cudownych odkryć” ... (c).
Na większości forów tematycznych radzili przeciągać na stronę kwiaty wyrzucane przez sąsiadów, opony samochodowe, stare meble i wiele innych kontrowersyjnych przedmiotów. I tak wiele wskazówek poświęcono użyciu plastikowych butelek - słów nie można przekazać.
A jednak wydawało mi się, choć intuicyjnie, że coś z tym jest nie tak. Opuszczamy miasto, aby odpocząć od tego, co zbędne, aby być sam na sam z naturą, i byłoby lepiej, gdyby było puste w tym miejscu niż zagracone. Gdzie jest cienka granica między oszczędzaniem a zdradą?
Zamów materiały luzem, ale nie w stolicy, ale w małym miasteczku. Nasz dom znajduje się we wsi, skąd równie dobrze docieramy do stolicy i do małego miasta. Tartaki, warsztaty produkcji płytek i warsztaty meblowe są tam i tam. Ale to ciekawe - w drugiej kolejności sam materiał i dostawa są zawsze tańsze. Co więcej, nawet jeśli potrzebujesz teraz kilkunastu tablic na półkach z książkami, warto myśleć o przyszłości. A jeśli w tym sezonie chcesz dodać wysokie grzbiety i podwieszać sufit w garażu, to nie ma sensu „rozkładać zakupu” kilka razy, lepiej wziąć wszystko na raz i umieścić na stronie do właściwej chwili.
Nawiązać relacje z sąsiadami nie tylko na terenie, ale na całej ulicy. Mieliśmy szczęście i na ulicy mieszkają z nami kierowca ciągnika, stolarz, elektryk i krawcowa. Oznacza to, że zawsze możesz uzyskać wykwalifikowaną pomoc bez wychodzenia z własnego ogrodzenia na ponad sto metrów.
Wykorzystaj w pełni prezenty natury. W pobliżu naszego terenu znajduje się las, a raczej las, który kilka lat temu został zniszczony przez huragan. Tam znajduję niezwykłe drewno do dekoracji wnętrz, kopię konwalie i dzikie truskawki do ogrodu kwiatowego, zbieram bruk wzdłuż krawędzi drogi do dekoracji klombów.
Nie bój się rozmnażać bylin. Sadzonki, korzenie, gałązki, nasiona - ciągle sadzę materiał we wszystkich kieszeniach. A na stronie nie można obejść się bez „przedszkola”, w którym wszystkie te okruchy zamieniają się w pełnoprawne dekoracje ogrodowe.
I oczywiście nie próbuj chwytać wszystkiego w jedną rękę. W końcu zrobienie ogrodu ze zdjęcia w jednym sezonie jest możliwe tylko dzięki ogromnej jednorazowej infuzji finansowej. Czy nie lepiej nie rozdzierać żył, ale stopniowo przekształcać ziemię i osiedle, doprowadzając je do perfekcji i mając rezerwę czasu na planowanie i marzenia.
Nie przeszkadza mi to jednak stać co roku z pustym portfelem w pokoju dziecinnym lub na rynku budowlanym i rozumieć, że wszystko „nabyte przez przepracowanie” ponownie wydaje się na rzadką odmianę lub dobrą łopatę. Dlatego wyrażam szczególną wdzięczność tym, którzy dzielą się swoimi sekretami oszczędzania, i mówię, jak racjonalnie zaplanować swój budżet i wdrożyć swoje domki letnie bez paragonów o długości pół metra.
Powiedz mi
ja (i wszyscy nasi czytelnicy) na temat ich metod oszczędzania, życiowych tajemnic i tajemnic, a najlepsze porady zostaną zawarte w naszej nowej sekcji miesięcznej.