Dlaczego nie możesz przejść przez płot
Wróżby ludowe są cennym dziedzictwem starożytnej starożytności. Za pomocą zwyczajów i przekonań nasi przodkowie starali się chronić swoje życie przed wszystkim, co przerażające, niewytłumaczalne. Aby uchronić się przed złymi duchami, otoczyli swoje domy silnym płotkiem lub palisadą i mocno wierzyli, że z jakiegoś powodu nic nie może przejść przez płot. Spróbujmy znaleźć przyczynę takiego zakazu.
Dlaczego nie można przejść przez płot
Ogrodzenie to widoczne ustalenie granic własnej przestrzeni. Obszar chroniony jest pełen energii właściciela, jest spokojny, wygodny, spokojny.
Uważano, że wszystkie przedmioty na podwórku lub przypadkowe dotarcie do niego należą do tego domu, a ich usunięcie prowadzi do utraty dobrego samopoczucia.. Poza płotem wszystko nie jest już jego własnością, dlatego jeśli przeniesiesz przez niego rzecz, sukces i dobrobyt znikną wraz z nią. Szczególnie surowy zakaz zaobserwowano w czasie wakacji i podczas prac rolniczych: wierzono, że zbiory i potomstwo zwierząt gospodarskich trafi do tego, któremu przez płot podano chleb lub inne przedmioty.
Nie tylko szczęście mogło przejść przez płot, więc jeśli w domu był zmarły, nie wolno było niczego przekazywać, aby śmierć nie przyszła do sąsiadów.
Ogrodzenie jako urok
Za płotem, na zewnątrz - obcy świat, przed którym możesz chronić swoją rodzinę. Co więcej, ogrodzenie nie tylko naprawdę chroni dom, podwórko przed zewnętrznymi zagrożeniami i sąsiadującymi kurami, ale także chroni przed inwazją sił zła.
Nie bez powodu w wielu spiskach ogrodzenie stanowi przeszkodę dla wszelkiego doskakiwania. Chcąc oszukać niefortunny los, chore dziecko przeniesiono przez płot, pozostawiając na nim koszulę, a wraz z nim gałązkę.
Przestrzeń w pobliżu płotu została uznana za strefę graniczną, przez którą nie mogło przejść żadne zło. Po obmyciu zmarłego wlano wodę pod ogrodzenie, wszystkie ich grzechy zostały tam mentalnie wysłane.
Uważano, że przed wielkimi świętami złe duchy wysyłające choroby i kłopoty siedziały na żywopłocie. Aby uchronić rodzinę przed kłopotami, narysowali kredą krzyże na ogrodzeniu, wieszali stare wiadra bez dna, gliniane doniczki, kolczaste rośliny wtykano w pęknięcia.
Do bramy przybito podkowę, na ogrodzenie wrzucono siatkę - złapali szczęście i szczęście. Na wstawienniku Pelagia (17 maja) nasi przodkowie powiesili łykowe buty na żywopłocie, chroniąc je przed zazdrością i złym okiem.
Logiczne wyjaśnienie znaków
We współczesnym świecie wiele się zmieniło, ale obecność ogrodzenia na stronie chroni przed nieproszonymi gośćmi i daje poczucie bezpieczeństwa.
W rzeczywistości ogrodzenie stanowi granicę dzielącą przestrzeń osobistą i świat zewnętrzny, co często postrzegane jest jako coś wrogiego. Różna energetyka tych światów, a także całkowicie widoczna bariera w postaci żywopłotu, uniemożliwiają nawiązanie pełnego kontaktu, co może prowadzić do nieporozumień, a nawet kłótni z sąsiadem. Podczas rozmowy lub przekazywania czegoś przez płot osoba usuwa w ten sposób granicę i podświadomie odczuwa dyskomfort. Jednocześnie ten, kto jest po stronie świata zewnętrznego, kojarzy się w świadomości z wizerunkiem wroga, który najechał przestrzeń osobistą. I wszystkie działania nieproszonego gościa zaczynają być postrzegane przez właściciela jako próba naruszenia jego własności i bezpieczeństwa. Dlatego bardziej odpowiednie byłoby zaprosić sąsiada na to miejsce i widząc, że przybył z dobrymi intencjami, podzielić się żniwem z łóżek lub podać mu wiadro wody.
W słowiańskich rytuałach istnieje wiele znaków związanych z dobrobytem rodziny. Podstawą tych przekonań jest chęć ochrony domu i jego mieszkańców przed problemami oraz przyciągnięcia szczęścia. Uwierz w znaki, czy nie - każdy sam decyduje. Być może jednak przestrzeganie starej zasady nie przekraczania ogrodzenia pomoże zapewnić harmonię osobom mieszkającym w domu.