Zasady angielskiego ogrodu. Część ii. Jak to naprawdę jest

Zasady angielskiego ogrodu. Część ii. Jak to naprawdę jest 1

Tradycje angielskiego ogrodnictwa to nie wieki, ale tysiąclecia. I nawet raz w metropolii każdy mieszkaniec mglistego Albionu tworzy własną zieloną oazę. Nawet jeśli jest to tylko rozmiar parapetu.

W pierwszej części naszej historii rozmawialiśmy o klasycznych zasadach angielskiego ogrodu. W tym pomówmy o niektórych zasadach osobistych wątków zwykłego angielskiego. Jest tam wiele interesujących rzeczy. Być może niektóre zasady mogą zakorzenić się w Twojej okolicy..

Wszędzie jest miejsce na ogród

Być może sformułowałbym główną zasadę współczesnego angielskiego ogrodu w następujący sposób: „gdzie jest Anglik, tam jest ogród”. Mieszkańcy tego kraju mocno wierzą w kultywowaną od stuleci ideę, że komunikacja z roślinami z ziemią ma ogromny efekt leczniczy i działa na układ nerwowy lepiej niż jakikolwiek środek uspokajający. Nawet na najmniejszej łatce w pobliżu domu (czasami metr na metr) z pewnością zostanie uszkodzony mały ogród. Czasami jest to kompozycja jednego krzewu, kilku bukszpanów i garści cebul. Ale w tej zwięzłości jest coś wzruszającego..

Zasady angielskiego ogrodu. Część ii. Jak to naprawdę jest 2

Jeśli Anglik nie ma dość ziemi, aby założyć ogród, zrobi to na dachu!

Oaza na kamienicę

Prawie cała klasa średnia mieszka w kamienicach, których wioski przebiegają niemal bez przerwy od jednego miasta do drugiego. Każde mieszkanie w takim domu sąsiaduje z niewielką (półtora półtora) działką za domem. Na nim Brytyjczycy tworzą zieloną oazę w jednym domu. Starają się pomieścić mały ogród, egzotyczny kącik (wielu wiecznie zielonych czuje się świetnie w Anglii), plac zabaw, trawnik, miejsce do grillowania i wiele innych. Aby zmaksymalizować przestrzeń, zwykle używają pionowego krajobrazu - łuki, pergole, markizy, przełamują zielone tarasy na dachach garaży i szop.

Zasady angielskiego ogrodu. Część ii. Jak to naprawdę jest 3

W małych ogrodach w pobliżu domu zawsze jest dużo roślin doniczkowych i obowiązkowe pionowe ogrodnictwo

Nie ma w zwyczaju bałaganu z sadzonkami, więc wiosną rodziny chodzą na targi ogrodowe. Wszyscy biorą specjalne pudełka i wybierają jednoroczne kwiaty. Przeciętna angielska rodzina wydaje do 700 funtów na sezon na ten kwiatowy wzór. Ale wszyscy są przekonani, że nie poradzą sobie bez tych wydatków. Z tego samego powodu wiele rodzin w żadnym wypadku nie prosperuje ogrodnika. I chociaż tylko rzadcy goście i sąsiedzi widzą ten ogród przez płot, nieporządny ogród dla mieszkańców Albionu jest znacznie gorszy niż nieporządny dom ...

Domek w języku angielskim

Ale nie wszyscy mieli szczęście mieszkać we własnym domu i cieszyć się osobną działką. Mieszkańcy budynków mieszkalnych nabywają domki. Oto tylko angielski domek - to nie jest nasz - duży dom i małe kwietniki, ale wręcz przeciwnie. Ogromny ogród kwiatowy i mały dom, w którym przechowywane są leżaki i narzędzia.

Oczywiście nikt nigdy nie miał zamiaru wyżywić się w swoich letnich domkach, nie jeździł pociągiem elektrycznym z plonami cukinii w plecaku, więc minimalizm jest zrozumiały - nie musisz wkładać wszystkich „żołnierzy”, którzy przybyli, aby pomóc wykopać ziemniaki. Angielska dacza to spokojne rolnictwo i spokojna kontemplacja. Jak rośnie kadzidło, jak pełznie mrówka, jak drży rosa na płatkach powojników ...

Zasady angielskiego ogrodu. Część ii. Jak to naprawdę jest 4

Typowy angielski domek jest trochę podobny do naszego

Ale nawet taka letnia rezydencja nie jest tanią przyjemnością. Trudno jest uzyskać działkę pod domek letniskowy; kosztuje ona dużo na rynku wtórnym. Ale wciąż jest wielu chętnych ludzi. Według National Gardening Society ponad 100 tysięcy ludzi czeka na spisek w Anglii i Walii.

Istnieje jednak inny typ letniego domku. W naszym kraju osoby takie nazywane są „przechwytywaniem siebie”, aw Anglii są legalne i nazywane są „działkami” lub „ogrodami robotniczymi”. Są to tereny oficjalnie przydzielane przez władze lokalne (te, które chcą uzyskać małe działki o powierzchni 3-3,5 akra) pod uprawę warzyw. Pozostają własnością komunalną, a ogrodnicy w dowolnym momencie mogą zostać poproszeni o zwolnienie terytoriów mieszkalnych. Dlatego nie można sadzić drzew owocowych, a nawet budować tutaj szopy. Ale podatki za takie użytkowanie gruntów nie muszą być płacone. Uprawia się tu głównie warzywa i organiczne zioła, o których teraz wszyscy mają obsesję.

Zasady angielskiego ogrodu. Część ii. Jak to naprawdę jest 5

I tak wyglądają ogrody lub działki pracowników

Każde sadzenie roślinności ogrodniczej wśród Brytyjczyków jest zawsze „rozcieńczane” jasnymi kolorami. Nawet w „ogrodach robotniczych” róże kwitną obok kapusty. Co powiedzieć o zamkach.

Zasady angielskiego ogrodu. Część ii. Jak to naprawdę jest 6

W zamku Windsor ogrody dobrze komponują się z nasadzeniami ogrodowymi

Ogród to także ogród

Ogrody są wszędzie, nawet w starożytnych zamkach, które od dawna stają się miejscami turystycznymi, chociaż pozostają własnością prywatną. Utrzymanie takiej własności w Anglii nie jest dostępne nawet dla bardzo zamożnych rodzin. Dlatego turystyka pomaga. Ale właściciele i pracownicy są gdzieś w pobliżu. Wymownie świadczą o tym łóżka z porami, rzepą i sałatą połamanymi na otaczających terytoriach. Na przykład w zamku w Leeds wysokie łóżka są wykonane z cegły. Są tu używane od ponad dekady i wyglądają bardzo dekoracyjnie. Turyści spacerują wśród nich z taką samą przyjemnością jak w labiryncie lub na polu golfowym.

Zasady angielskiego ogrodu. Część ii. Jak to naprawdę jest 7

A to jest ogród Jej Królewskiej Mości Elżbiety II

Niedawno w Pałacu Buckingham (królewska zimowa rezydencja w Londynie) pojawiła się kolejna atrakcja, którą turyści lubią odwiedzać. To ogród, w którym Jej Królewska Mość Elżbieta II uprawia buraki, pory i rzadką niebieską fasolę królową..

Historia angielskich ogrodów i parków jest nie mniej bogata i interesująca niż historia całego kraju. Istnieją osiedla, które są uważane za standard stylu angielskiego w projektowaniu krajobrazu. Wycieczki po ogrodzie są bardzo popularne wśród turystów na Albionie - podróżowanie po najpiękniejszych ogrodach i parkach. Pod względem rozrywki jest to nie mniej ekscytująca trasa niż w pałacach. A jeśli nie wiesz, jak kontynuować rozmowę z Anglikiem, a temat pogody jest już wyczerpany, porozmawiaj o jego ogrodzie. A rozmowa natychmiast zyska nowy impet, ponieważ wszyscy tutaj mogą rozmawiać o tym przez wiele godzin.

Udostępnij w sieciach społecznościowych:
Tak to wygląda