Szklarnie z poliwęglanu - czy naprawdę są tak dobre?

Szklarnie z poliwęglanu - czy naprawdę są tak dobre? 1

Dzisiaj szklarnie z poliwęglanu są szeroko reklamowane i coraz częściej stają się częścią codziennego życia ogrodników. Z pewnością mają wiele zalet. Ale są też wady.

W rzeczywistości poliwęglan ma wiele znaczących zalet w stosunku do tradycyjnego szkła i folii z tworzywa sztucznego. W przeciwieństwie do szkła, nie pęka i nie ogranicza spektrum przenikającego światła, ale w przeciwieństwie do folii jest bardziej trwały i nie pęka z powodu silnego wiatru.

Jednak szklarnie poliwęglanowe mają swoje wady, które należy wziąć pod uwagę przy ich stosowaniu. Te niedociągnięcia można podzielić na dwie grupy:

  • konstruktywny-
  • jakość-
  • izolacja cieplna.

Konstruktywne wady szklarni z poliwęglanu

Wady projektowe są spowodowane przede wszystkim tym, że gotowe szklarnie z poliwęglanu są wytwarzane przemysłowo z myślą o jak najniższych kosztach i łatwości instalacji. Z tego powodu ich konstrukcja skupia się na maszynach, które je produkują, a nie na ludziach. Zasadniczo są to konstrukcje w kształcie łuku, w których osoba o średniej wysokości albo wcale nie może wyprostować się w pionie, albo może to zrobić wyłącznie wzdłuż linii środkowej szklarni.

Szklarnie z poliwęglanu - czy naprawdę są tak dobre? 2)

Poliwęglan ma wiele znaczących zalet w stosunku do tradycyjnego szkła i folii z tworzywa sztucznego.

Wadę tę można wyeliminować na dwa sposoby - postawić zakupioną szklarnię na wysokim fundamencie lub zaprojektować i wykonać samodzielnie.

Jednak w niezależnym projekcie szklarni należy wziąć pod uwagę wady drugiej grupy, a mianowicie wady jakościowe.

Wady jakościowe szklarni z poliwęglanu

Faktem jest, że poliwęglan, jak każde inne szkło organiczne, ma tendencję do rozszerzania się po podgrzaniu i zwężania się po schłodzeniu. W przypadku standardowych arkuszy poliwęglanowych wahania te mogą wynosić nawet kilka centymetrów. Zatem rama, w którą zostaną wstawione arkusze, musi mieć odpowiednie tolerancje, co komplikuje uszczelnienie.

Szklarnie z poliwęglanu - czy naprawdę są tak dobre? 3)

Po kilku sezonach poliwęglan może zostać porysowany, przez co jego przezroczystość będzie znacznie niższa niż w przypadku szkła

Kolejną wadą może być ekstremalna miękkość poliwęglanu. Może się zarysować przez kilka sezonów, co zmniejszy jego przejrzystość. Jednak zmniejszenie przejrzystości nie zawsze może być uważane za wadę (jeśli nie jest katastrofalne i nie prowadzi do ściemnienia).

Faktem jest, że nadmierna przezroczystość poliwęglanu stwarza trzecią grupę problemów - izolację termiczną.

Wady izolacji termicznej z poliwęglanu

Oczywiście poliwęglan niezawodnie chroni przed wiatrem i jest to przydatne, ale pod względem efektu cieplarnianego jest gorszy od folii z tworzywa sztucznego i białego spunbond (nawiasem mówiąc, szkło ma ten sam problem). Po pierwsze, poliwęglan pozwala równie dobrze na wejście i wyjście ze szklarni energii słonecznej. Po drugie, w czyste noce mrozu, gładki poliwęglan doskonale transmituje i emituje promienie podczerwone, tracąc energię i nalegając.

Szklarnie z poliwęglanu - czy naprawdę są tak dobre? 4

Czy warto wykąpać się na podwójnym kocu, jeśli spunbond tak dobrze chroni rośliny?

Wady te zostały wyeliminowane poprzez dodatkowe pokrycie szklarni poliwęglanowej spanbondem. Ale czy warto wykąpać się na podwójnym kocu, jeśli spanbond tak dobrze chroni rośliny, a jednocześnie przepuszcza wilgoć. Podwójna osłona jest być może niezbędna tylko w ogrzewanych szklarniach, które działają w zimnych porach roku. Zasłony Spunbond są obecnie czasami używane w ogrodach botanicznych i szklarniach..

Jest jednak jeszcze jedna wada - środowisko. Zepsuty poliwęglan w naszym kraju nie jest jeszcze poddawany masowej obróbce, a zatem trafia na wysypisko. Ale ten problem ma również folię z tworzywa sztucznego.

  

Wybierając szklarnię z poliwęglanu, rozważ wszystkie wady i zalety tego materiału. W końcu wybierając najlepszą opcję dla siebie, będziesz mógł uprawiać warzywa z przyjemnością i uzyskać bogate zbiory.

Udostępnij w sieciach społecznościowych:
Tak to wygląda