Jak zamienić dzikie zwierzęta na bagnach w ogród osłonowy - historia oksany brokhovetskaya
Treść
8 lat temu Oksana i jej mąż kupili dwa opuszczone domki letnie i zdecydowali, że stworzą tutaj idealny ogród. Czy udało im się, jakie trudności napotkali i co pozostało do zrobienia, po.sadfaninfo.com dowiedział się.
Aby stworzyć prawdziwy designerski ogród, w którym znajduje się miejsce dla wszystkich członków rodziny i zwierząt domowych, nie każdy może to zrobić. Jednak nie ma żadnych zasad bez wyjątków i doświadczenie naszej dzisiejszej bohaterki to potwierdza.
Oksana Brokhovetskaya jest właścicielem 12-hektarowego terenu położonego w miejscowości Periksa w regionie Tambow. Przez 8 lat udało jej się zamienić bagniste i opuszczone terytorium w ogród, w którym interesują się magazyny o projektowaniu..
Jak to się wszystko zaczęło
Nasz ogród jest jeszcze młody. Działka została zakupiona osiem lat temu. Mój mąż i ja od dawna marzyliśmy o naszym kawałku ziemi z małym domkiem, drzewami owocowymi i zielonym trawnikiem. Nie mieliśmy doświadczenia w budownictwie i ogrodnictwie, tylko pożądanie. Przez długi czas nie mogliśmy znaleźć tego, czego chcieliśmy, a teraz wreszcie mieliśmy szczęście. Działka to dwanaście akrów, niedaleko miasta, w pięknym miejscu ... W pobliżu lasu, rzeki i, co najważniejsze, na tym terenie rosły duże drzewa. Ponieważ byliśmy niedoświadczonymi ludźmi, nie byliśmy zainteresowani tym, co było na stronie. Zakochaliśmy się w samym miejscu! Przybyli wiosną i zobaczyli, że kupili bagno. To była dla nas nieprzyjemna niespodzianka..
Prawdopodobnie kiedyś były to zwykłe dwa letnie domki o powierzchni sześciuset metrów kwadratowych, każdy z jabłkami, porzeczkami i winogronami, ale z powodu bliskiego występowania wód gruntowych i wiosennych powodzi nikt długo nie dbał o rośliny, w wyniku czego zamieniły się w zarośniętą dżunglę. Nie było dokąd pójść i podwijając rękawy, zaczęliśmy pracować.
W pierwszym roku wykorzeniliśmy dziki wzrost ze starych śliwek i wiśni, położyliśmy rury drenażowe, wykopaliśmy rów melioracyjny i sprowadziliśmy ziemię. Wtedy nie mogłem sobie wyobrazić, jaki będzie nasz ogród i czy w ogóle będzie. Jedyne, o czym moglibyśmy marzyć, to nie zalać nas. Na miejscu zostawiłem jabłonie, winogrona i jakieś małe ładne drzewo, które okazało się być dereniem. Teraz jest pięknym niskim drzewem z zaokrągloną koroną. Kwitnie z pierwszymi, pięknymi żółtymi kwiatami, doskonałą rośliną miodową o błyszczących liściach o przyjemnym jasnozielonym kolorze. Jesienią, zaczynając od czubka głowy, jest pomalowany na różowo-czerwone kolory, a co najważniejsze - jego owoce są zdrowe i smaczne. Dereń jest dla mnie główną atrakcją naszego ogrodu!
Pierwsza praca nad stworzeniem ogrodu i krajobrazu
W następnym roku posadziliśmy trawnik. Jak bardzo cieszyliśmy się z jego pierwszych zdjęć, z jaką przyjemnością i niepokojem zaopiekowaliśmy się nim i zdałem sobie sprawę, że chcę więcej. Chciałbym przełamać klomby i stworzyć własny przytulny i zaciszny ogród. Ale zdałem sobie sprawę, jak trudne to będzie. Ponieważ teren znajduje się na granicy wsi i wioski wakacyjnej, otaczający nas krajobraz to domy, szopy, letnie prysznice z beczkami, zadaszenia o różnych kolorach. Aby jakoś ukryć i stworzyć iluzję samotności, musiałem postawić ogrodzenie.
Mój ogród jest mały, ale wszystko, co dla nas niezbędne, rośnie na nim. Jednym z moich wymagań było pozostawienie ogrodu czystego, a nie po kolana w błocie. Aby to zrobić, złamano małe łóżka z drewnianymi skrzynkami. Ścieżki między nimi zostały pokryte żwirem, po ułożeniu geowłóknin.
Trudności w tworzeniu ogrodu na zacienionej działce
Moim głównym pragnieniem było stworzenie przestronnego i jasnego ogrodu, aby nie było poczucia opuszczonego lasu, w którym naciskają na mnie rośliny i drzewa, aby było dużo powietrza i słońca. Mamy jednak problem ze słońcem. Na stronie znajduje się wiele jabłoni, które oszczędzają nas w upale, ale jednocześnie tworzą cień, w którym nie każda roślina czuje się dobrze. Jabłonie niejako dzielą teren na dwie części - słoneczną i cień.
Ale nie czułem szczególnej miłości do piwonii i nie zamierzałem ich sadzić. Oni sami zaczęli rosnąć razem ze mną. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy rok później, kiedy przynieśliśmy ziemię (i podnieśliśmy powierzchnię 40 cm), nagle zaczęli pokazywać swoje dzioby. Najprawdopodobniej zostały zasadzone przez poprzednich właścicieli, ale nie widziałem ich w dziczy, którą dostaliśmy. Nie można było nie podziwiać ich witalności. Były to najbardziej zwyczajne różowe piwonie o magicznym zapachu, który mnie urzekł. Od tego zaczęła się moja miłość do nich. Teraz w mojej kolekcji są zarówno proste trawiaste piwonie, jak i hybrydy Ito. Ten ostatni uderzył mnie niezwykłym kształtem kwiatu i pięknymi jędrnymi liśćmi, szczególnie mi się podoba Bartzella niezwykły żółty kolor. Ułożyłem go w parę Sarah Bernhardt. Podoba mi się ta kombinacja kolorów. Mają nieco inne okresy kwitnienia, ale mimo to udaje im się przejść. Miękki mankiet jest sadzony na niższym poziomie pod piwoniami. Myślę, że wspaniale je uzupełnia.
Lato to bunt kolorów. Kwitną nie tylko róże. Astilbe, powojniki, buzulniki, volzhanka i liliowe kwitną. Ten ostatni rośnie jak chwast. Przesadzając go na żyzną glebę, zobaczyłem, jak dobrze jest. Kwitnie lepiej niż odmiana. Teraz plaster miodu rośnie w moich zakątkach ogrodu.
A jednak moją ulubioną porą roku jest jesień. Przeziębienia i schronienie róż są jeszcze daleko, upał ustąpił, podlewanie i karmienie praktycznie ustały, chwast nie rośnie tak bardzo, można trochę odpocząć i cieszyć się otaczającym pięknem.
W moim ogrodzie jest czas kwitnienia zbóż dekoracyjnych. Miskant jest jedną z głównych dekoracji jesiennego ogrodu. Wyglądają spektakularnie nawet zimą, kiedy ich srebrzyste, podobne do piór wiechy stają się krystaliczne z mrozu. Stroik Ostrootsvetkovy Karl Foerster. Za jego bezpretensjonalność i wytrzymałość posadziłem go w całym ogrodzie. Dla mnie jest to niezbędna roślina, która może rosnąć zarówno na słońcu, jak i w półcieniu. Nie rozpada się ani na długie deszcze, ani na wiatry. Jest to szczególnie piękne o zachodzie słońca, kiedy promienie odchodzącego słońca barwią smukłe wiechy złotym kolorem..
Błyskawica, trzcina, łąka, życica - teraz bez tych ziół nie wyobrażam sobie mojego ogrodu.
Jesienią parapet wkracza w piękny czas. Wchodząc do naszego ogrodu, wszyscy zwracają na to uwagę. Jedna z moich pierwszych bylin. Jego mąż kupił go na rynku babci. Myślałem, że to pokrzywa. Wyrzucenie go było niewygodne, a ja utknąłem w ziemi. Teraz jest to wysoki, dwumetrowy przystojny mężczyzna z ogromnymi kapeluszami z winoróżowych kwiatów. Jest dekoracyjny nie tylko pod koniec lata, ale nawet zimą. Wyblakłe kwiatostany stają się srebrno-białe, co nadaje mu nowy urok. Nadaje się również do krojenia suchych bukietów..
Podstawa ogrodowa i kluczowe kompozycje
A jednak szkielet mojego ogrodu tworzą krzewy liściaste i drzewa iglaste. Z drzew iglastych wybrałem różne odmiany jałowców, a jako pionową, rozmrożoną zachodnią i jałowcową skalistą Skyrocket.
Krzewy starały się wybrać najbardziej odporne na nasze warunki klimatyczne, które sadzi się na obwodzie całej działki i nie tylko. Aby cały ogród nie był natychmiast widoczny dla gości, w rogu domu, między skrzyżowaniem głównej ścieżki i patio, umieściłem mixborder, którego podstawą są fioletowe wierzby Nana, miskant, jałowiec, tuja zachodnia Smaragd.
Ściana oporowa, która znajduje się w przedniej części, jest ozdobiona szarą spireą Grefsheim, kilka panikowanych hortensji, berberysu różnych odmian, derrenów, tuji zachodniej, jałowców. Również w ogrodzie szydzą z grzybów różnych odmian, bzu, kaliny Buldenezh, pęcherzyków o różnych kolorach, czarnego bzu Czarna koronka i Plumosa aurea, Spirea Wangutta, Nippon, Mała księżniczka, japoński Dart jest czerwony.
Stworzyliśmy ogród dla siebie i naszej rodziny. Być może połączyli nieprzyzwoite, ale chciałem zrealizować wszystkie moje marzenia i pragnienia na jednym małym kawałku ziemi. Jak będzie wyglądał ogród za kilka lat, nie wiem. Podoba mi się sam proces tworzenia i nie mogę jeszcze się zatrzymać.